Iedereen weet wat er in Turkije is gebeurd. Ik ben Pools en werk met Turkse vrouwen. Een van hen komt uit Hatay - deze plek is bijna volledig verwoest door de aardbeving. Zij was degene die me vroeg of ik een paar euro kon doneren om haar familie en buren te helpen. Ik kan niet veel alleen, dus heb ik deze inzamelingsactie opgezet om haar te helpen. Ze vertelde me dat alle hulp die komt in de grotere steden blijft en bijna niets de dorpen bereikt. Mijn vriendin wil geld inzamelen om zelf naar de plaats van de tragedie te vliegen, een bus te huren, de meest noodzakelijke dingen te kopen en die zelf naar de meest behoeftigen te brengen.
Help alstublieft. Elke euro telt. Hartelijk dank.
wszyscy wiedzą co stało się w turcji. Ja jestem Polką pracująca z Turczynkami. Jedna z nich pochodzi z Hatay- jest to miejsce niemalże całkowicie zniszczone przez trzęsienie ziemi. To ona zapytała mnie czy mogłabym ofiarować parę euro na pomoc jej rodzinie i sąsiadom. Ja sama niewiele mogę, dlatego aby pomóc jej założyłam ta zbiórkę. Ona powiedziała mi, że cała pomoc która przychodzi zostaje w większych miastach a na wsie nie dociera prawie nic. Moja koleżanka chce uzbierać pieniądze,aby samej polecieć na miejsce tragedii wynająć busa, kupić najpotrzebniejsze rzeczy i zawieźć do najbardziej potrzebujących.
Rodacy szczerze to na Was liczę najbardziej
Bardzo proszę o pomoc. Każde euro się liczy.
Z góry dziekuje
Wanda